Środa, 13.09.2023
Jak kruche jest ludzkie życie. I niby jest to prawda oczywista, ale w codziennej gonitwie tak łatwo o niej zapomnieć. I dopiero chwile, w których dowiadujemy się o śmierci kogoś, kogo znaliśmy, wyrywają nas z błogiego stanu niepamiętania.
Dziś jest właśnie taki dzień wyrwania, dzień zatrzymania… Z Marcinem Polusem, redaktorem Radia Doxa widziałem się przynajmniej raz w roku na Jasnej Górze, podczas relacjonowania wejścia pielgrzymki opolskiej. Tak też było i w tym roku (zobacz).
Profesjonalna, treściwa i konkretna rozmowa. Nie wiem, czy Marcin musiał później obrabiać ten plik… Ale tak jest, gdy rozmawia się z człowiekiem pełnym pasji, wiedzy, z ogromną otwartością na drugiego człowieka. A taki był właśnie Marcin. I tak sobie myślę, że skoro po 10-cio minutowym spotkaniu raz w roku we mnie rodziło się tyle dobrych odczuć, to ile szczęścia mieli Ci, z którymi się na co dzień spotykał.
Śmierć zawsze przychodzi nie w czas. Za szybko, za wcześnie, niespodziewanie… I zawsze w takich chwilach przypominają się słowa ks. Jana Twardowskiego: Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy.
Po ludzku jest mi przykro. Wiara podpowiada mi, że jesteś już szczęśliwy i dzięki wierze wiem, że na życie i wieczność spoglądasz już okiem pewnym, bez wątpliwości i dziennikarskiej ciekawości.
Modlimy się za Ciebie, abyś miał pokój, wieczny pokój.
Chociaż się nie znamy, modlimy się za Twoją Rodzinę.
Modlimy się także za tych, z którymi spędzałeś czas dnia codziennego – za pracowników i słuchaczy Radia Doxa, bo wiemy, że trudno im będzie wypełnić pustkę, którą po sobie zostawiłeś.
Spoczywaj w pokoju Marcinie!
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
o. Andrzej
Informacje o pogrzebie na stronie Radia DOXA
Autor: o.AG