Czwartek, 21.03.2024
O tej szczególnej formie Drogi Krzyżowej opowiadali na naszej antenie, w rozmowie z Marcinem Bernasiem, Igor i Aleksander, klerycy I roku Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.
„Pod względem fizycznym na pewno nie jest fajnie – mówił Igor, który na EDK był już trzy razy – Te ostatnie pokonywane kilometry są, myślę, najdłuższymi kilometrami w życiu. Trzeba przezwyciężyć pokusy – może by już skończyć, może by zadzwonić po kogoś, kto by przyjechał, może jakoś iść na skróty? Ale fajne jest uczucie, kiedy pokonując kolejne stacje Drogi Krzyżowej, dojdzie się do celu, i ta myśl – że dałem radę, że Pan Bóg mnie wspomógł, że mimo ogromnego bólu w nogach ma się poczucie satysfakcji, że zrobiło się coś dobrego – dla Pana Boga i dla siebie”.
„Wszyscy mówią, że to jest bardzo dobre doświadczenie duchowe, choć bardzo wykańczające fizycznie, a człowiek dochodzi do granic swoich fizycznych możliwości – mówił z kolei Aleksander, który na tę wędrówkę wybiera się pierwszy raz – To jest to, co wiem, i z tym idę. Chcę spędzić czas w bliskości z Jezusem”.
W Częstochowie i w okolicach zostało przygotowanych 6 tras EDK. Wszelkie informacje znajdują się na stronie internetowej www.edk.org.pl.
Autor: DR