Niedziela, 02.08.2020
Pielgrzymka została zainicjowana prawie 50 lat temu przez ks. Aleksandra Zienkiewicza, kapelana bohaterskich sióstr nazaretanek, obecnie Sługę Bożego, którego toczy się proces beatyfikacyjny.
Mówi Maciej Burnecki z Wrocławia, który jako student był wychowankiem ks. Zienkiewicza i z którym przyjeżdżał na Jasną Górę
W tym roku przyjechali przedstawiciele tzw. Rodziny Nowogródzian. W homilii duszpasterz tego środowiska ks. prał. Jan Adamarczuk, którego mama pochodziła z okolic Nowogródka zaznaczył, że od błogosławionych nazaretanek wciąż nowe pokolenia uczą się jak być wiernym Bogu i żyć Ewangelią.
W lipcu 1943 r. Niemcy rozpoczęli w Nowogródku aresztowania. Uwięzili prawie 120 Polaków. Przełożona nowogródzkich nazaretanek, siostra Stella, zgłosiła wówczas gotowość ofiarowania się za innych.
Ostatecznie hitlerowcy zamienili aresztowanym karę śmierci na wywóz do pracy w Niemczech, a niektórych zwolnili. Wszyscy przeżyli wojnę i ocaleli. Natomiast siostry nazaretanki 31 lipca otrzymały wezwanie na gestapo, a następnego dnia zostały wywiezione i rozstrzelane w lesie, 5 km od Nowogródka.
Dzięki ofierze sióstr nazaretanek przeżył także ks. Aleksander Zienkiewicz zaliczany do najwybitniejszych kapłanów-społeczników, intelektualistów oraz duszpasterzy i wychowawców młodzieży arch. wrocławskiej.
Autor: m