Niedziela, 17.11.2019
- W swojej codzienności spotykamy bardzo wielu ludzi, którzy bezinteresownie towarzyszą osobom ubogim i pozbawionym stałego miejsca zamieszkania – wyjaśnia ks. Słowik:
- Niesienie pomocy bezdomnym jest niemal tym samym aktem miłości, co niesienie ulgi w cierpieniu osobom dotkniętym chorobom - dodaje Aleksander Pindlar, członek rady naczelnej Towarzystwa św. Brata Alberta:
Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, jako niezależna, katolicka organizacja dobroczynna w całej Polsce prowadzi ok. 130 różnego rodzaju placówek. Z jej pomocy korzysta ponad 7 tys. ubogich i bezdomnych.
Autor: mb