Czwartek, 22.02.2024
Niezwykłe świadectwo miał okazję zarejestrować pełniący wczoraj dyżur reporterski Bartłomiej Zug. Na Jasną Górę z dziękczynieniem przybyła Aleksandra Piechota, która przez 30 lat była protestantką. Dziś jest katoliczką, i podjęła decyzję o wstąpieniu do klasztoru.
„Musiałam znaleźć, z pomocą Pana Jezusa w Eucharystii, w co ja wierzę i dlaczego. I zawdzięczam tę całą ‘robotę’ najbardziej naszej Pani Jasnogórskiej. Bo bez Maryi to by się nie udało. Maryja jest najtrudniejsza do przyjęcia przez osobę, która nie jest katolikiem. 4 miesiące to trwało od momentu, w którym poczułam, że chcę zawołać do Matki Najświętszej modlitwą różańcową. Udało mi się ją faktycznie zwerbalizować, wykrzyczeć, nieprawdopodobne przeżycie dla mnie. ‘Zdrowaś Maryjo’ – czy to jest w ogóle możliwe, że mogę takie słowa wypowiedzieć?”
„Mam ciężki czas w swoim życiu i potrzebuję wsparcia. I zawsze znajduje je w Częstochowie – mówiła kilka tygodni temu pani Edyta w rozmowie z s. Kamilą Nowicką – Staram się tu często przyjeżdżać, w takich zwłaszcza momentach”.
„Miałam taki czas, że doświadczenia życiowe mnie bardzo przybiły. Ja się już nie modliłam, zwątpiłam. Oskarżałam Boga za te błędy życiowe. A to były moje decyzje. A potem poczułam taką miłość do Jezusa! i tak trwam. Ja już wiem, że Bóg jest dla mnie najważniejszy, że On jest dla mnie rozwiązaniem wszystkich problemów, do których sama doprowadziłam”.
„Staram się rozwijać duchowo, ożywiać ten kontakt. I każdorazowo, jak przyjadę do Częstochowy, to się dzieje. Ja nawet czasem nie wiem, po co jadę. Ale dla mnie wystarczy tu być, i wracam innym człowiekiem” – mówiła pani Edyta dodając na końcu rozmowy, że w tym wypadku takim znakiem stało się m.in. spotkanie z s. Kamilą i słowa, które do niej skierowała.
W minioną niedzielę, w kolejną, 19-stą rocznicę udanego przeszczepu syna, na Jasnej Górze modlili się Halina i Mirosław Sowińscy. Zapytana przez Danutę Romanowską, czemu na coroczną, dziękczynną modlitwę wybierają sanktuarium jasnogórskie, pani Halina odpowiedziała: „Nasza Matka Boża Częstochowska jest mi przedstawiana od najmłodszych lat. Mama mnie tu przywoziła, zawsze wszystkie intencje były tutaj składane. I ja też oddałam moje dziecko Matce Bożej. Bo wiem, że to jest ‘moja’ Maryja, ‘nasza’ Maryja, bo tutaj z nami jest ciągle, i Jej najbardziej ufamy, i Jej się oddajemy”.
Zapisy spotkań z jasnogórskimi pielgrzymami emitujemy codziennie na antenie Radia Jasna Góra w „Panoramie reporterskiego dnia”, są też dostępne na naszym radiowym SoundCloud. Jak często podkreśla o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra, rozmowy z pielgrzymami to jeden z najważniejszych punktów naszej codziennej, radiowej ramówki.
Autor: DR